piątek, 4 listopada 2011

Trochę smutnej prawdy.

Witam wszystkich. Przywitać się już przywitałem więc teraz pora aby przejść trochę do konkretów.
Jak wszyscy wiemy 85 % ciężarówek na drogach, nie należy do prywatnych osób tak jak samochody osobowe tylko do tak zwanych fachowo "Firm Transportowych". Nie których nie można tak nazwać, bo jedyne które się nasuwa widząc nie które firmy to po prostu "kołchoz". Szczególnie przy transporcie krajowym czyli tylko na terytorium naszego kraju. Konkretniej chodzi o stan techniczny ciężarówek.. nie są One szanowane wszystko jest robione pospolicie jak to się mówi "na druty", aby jechało. Jak wiadomo w Polsce surowych kar nie ma, a co za tym idzie nie ma żadnego rygoru.
Kolejna sprawa jest to szacunek do kierowcy.. którego nie ma, w dzisiejszych jest taka rekrutacja na kierowców że się ich nie szanuje, jest taka taktyka "nie ten to następny". Podam idealny przykład na moim tacie.. w 2005r. miałem komunie. Mojego taty na niej nie było ponieważ "szef", zarządził aby pojechał rozładować załadowany towar, kiedy wyjechał w Sobotę w wrócił dopiero w Poniedziałek wieczorem.. ponieważ firma w weekend nie pracowała. Odpowiedź jest prosta, czy to nie jest hamstwo i złośliwość? Tata wyjechał by w niedziele wieczorem i też by zdążył. Ale koniec na ten temat, powrócimy do sedna sprawy. Mój ojciec jeździ 21 lat.. zrobił coś około 2 milionów kilometrów, był praktycznie wszędzie gdzie da się dojechać na kołach. Pracował w wielu firmach i z ręką na sercu nie spotkał się z taką którą by naprawdę sobie chwalił i mógł śmiało ją komuś polecić.. do Sierpnia 2011. Kiedy po odejściu z poprzedniej firmy w której pracował tylko 7 miesięcy, zaczął szukać prawdziwej firmy w której mógłby zawitać na dłużej. W poprzedniej o czasie pracy/jazdy kierowcy szef/szefowa spedytorzy nie mieli zielonego pojęcia. I po 3 miesiącach napiętych poszukiwań, natrafił na dosyć dziedzinie napisane ogłoszenie cyt."Poszukuje solidnego kierowcy samochodu ciężarowego, do obsługi zleceń międzynarodowych" no nie mogliśmy się powstrzymać ze śmiechu, ale ojciec stwierdził że zadzwoni i sprawdzi co to za dowcipniś :) Pojechał na rozmowę, szef z marszu go przyjął i kazał poczekać 3,5 tyg. na nowe auto które będzie trzeba odebrać z salonu. MAN TGX 18.440 XLX + Kogel, którego zdjęcie zamieszczę na dole :) Tata pracuje tam 3 miesiąc i narazie jest bardzo zadowolony co drugi weekend jest w domu, cały czas, czas pracy kierowcy jest przestrzegany żadnych zastrzeżeń. Dobrze trochę odbiegłem od tematu... ale cóż.
Moje zdanie jest takie, że szacunek dla kierowcy powróci za około 15 lat. Kiedy wszyscy starsi kierowcy którym prawo jazdy robiło wojsko za służbę. Odejdą na emeryturę, a młodzi nie będą chcieli płacić dużych pieniędzy za Prawo Jazdy które w dzisiejszych czasach jest bardzo drogie.. ponieważ nikt nie będzie wydawał pieniędzy na coś co mu się nie przyda ponieważ nie po pracuje długo jako kierowca, bo nie będzie szanowany. Zostaną kierowcy tylko tacy, którzy to kochają <3
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam Piotrek!
Zapraszam na :
www.ziomkitrucks.pl

http://www1.picturepush.com/photo/a/6530194/1024/MAN-TGX-18.440-XLX/Zdj%C4%99cie1084.jpg

czwartek, 3 listopada 2011

Cześć!

Witam wszystkich jest to pierwszy mój blog, na temat życia kierowcy prawdziwej ciężarówki.
Będę tu dodawał mnóstwo zdjęć mojego autorstwa jak i również znalezionych w internecie.
Kilka moich filmów, można zobaczyć na moim koncie na www.youtube.com.
Trochę o mnie..
Nazywam się Piotrek mam 16 lat, pochodzę jak widać z Polski, z Warszawskiego Mokotowa.
Ciężarówki to mój sposób na życie, w każdej wolnej chwili towarzysze tacie przy pracy czerpiąc z tego ogromną przyjemność. Poza ciężarówkami lubię pojeździć na rowerze, zajmować się kosmetyką aut, pograć w symulatory, pokopać w piłkę i spacerować. Tyle o mnie.
Mam nadzieje że będziecie miło spędzać ze mną czas.
Pozdrawiam Piotrek :)